Na razie Plac Miejski spełnia swoją rolę, tzn. jest miejscem spotkań mieszkańców. Można powiedzieć, że wieczorem tętni życiem, najwięcej jest młodzieży, ale są też rodzice z małymi dziećmi, rowerzyści i osoby, które przyszły posiedzieć, odpocząć, porozmawiać. Pytanie tylko, czy jest to efekt nowości i ludzie przychodzą tam z ciekawości (pomijając dzieci "kąpiące się" w fontannie w ciągu dnia bo to zapewne nie zmieni się do momentu aż skończą się upały i ciepłe dni lub gdy ktoś zacznie egzekwować zakaz kąpieli, o którym mówi regulamin), zobaczyć podświetlane, kolorowe fontanny, czy stanie się to już zwyczajem mieszkańców Wyszkowa?
Na pewno w weekendowe wieczory powinny się tam pojawić policyjne patrole bo już pierwszej nocy po otwarciu placu z soboty na niedzielę mieszkańcy bloków na Sowińskiego i Chopina mieli wątpliwą przyjemność słuchać porykiwań 10-15 pijanych jegomości.
Na placu teoretycznie nie można spożywać alkoholu, ale wystarczy w dzień przejść się w pobliżu biblioteki, by zobaczyć, że póki co zakaz jest właśnie tylko teoretyczny, a kilka osób, które już otrzymały za to mandat, mogą mówić o pechu, że trafiło akurat na nich.
Na pewno w weekendowe wieczory powinny się tam pojawić policyjne patrole bo już pierwszej nocy po otwarciu placu z soboty na niedzielę mieszkańcy bloków na Sowińskiego i Chopina mieli wątpliwą przyjemność słuchać porykiwań 10-15 pijanych jegomości.
Na placu teoretycznie nie można spożywać alkoholu, ale wystarczy w dzień przejść się w pobliżu biblioteki, by zobaczyć, że póki co zakaz jest właśnie tylko teoretyczny, a kilka osób, które już otrzymały za to mandat, mogą mówić o pechu, że trafiło akurat na nich.
Komentarze
Prześlij komentarz